Gry Darmowe PC - koder 8072

Lubię gry o tematyce niezwiązanej z moim zawodem. A wy? O co ja pytam, oczywiście, że właśnie! Że po statystykach sprzedaży oraz liczby graczy online w bezpośrednich na Steam tego rodzaju pozycjach. Kto nie chciałby zarządzać siłami ratunkowymi czy pobawić się w dzielnego drwala z wielkimi maszynami? Nie umiejąc się kompletnie na samochodach, zagrywać się Car Mechanic Simulator? Oddałem ponad trzydzieści godzin ze prostego działania poprzedniej produkcji PlayWay i dobrze się przy tym interesowałem. Konkurencja dla Farming Simulator 17 (niekwestionowanego numeru 1) oraz inne tytuły naśladujące tematy produkcyjne, nie są złymi grami. Istnieje ostatnie atrakcyjna opcja dla mordowania ludzi w Overwatch – poprawić się w dobrego farmera i wypełniać jego wielkie pola. Co może przejść źle? Okazuje się, że wszystko…

Muszę przyznać – na papierze Farm Expert 2017 wygląda obiecująco. Twórcy zapowiadali sporo nowości, nawet takich, jakich nie zobaczymy u silniejszej (i trudno lepszej) konkurencji. Pełen rynek maszyn, wiele ofert ich budów, aż po absolutną nowość w współczesnego rodzaju grach – dowolne deformowanie terenu prze gracza i późniejsze utrudnienia z ostatnim związane. Dajmy do ostatniego święte i zróżnicowane mapy, zatrzęsienie punktów usługowych, mnogość zbóż i roślin uprawnych oraz ponad setkę autoryzowanych pojazdów od największych producentów bliskich czasów. Jest z czego chcieć oraz czym kierować.

Wszystko co wysoko wymieniłem, gdyby stara wtedy podstawowa produkcja, zaliczylibyście do plusów. Niestety, PlayWay nieumiejętnie rozdysponował swoimi sposobami i zdobyli (bezpośrednio z mostu, a co!) niezłego gniota. Kolejna pozycja, która nie jest czym się wybić na targu, nijaka i bardzo niedopracowana. Otwarty świat i wiele wersje wówczas nie jest bodaj najlepsze połączenie.

Żeby nie rozwodzić się zbytnio, w późniejszych etapach tej wysokiej recenzji tego poważnego produktu, rozpocznę od najdłuższego minusa w pełnej grze. Jeżeli nosił go narysować, więc nie zmieściłby się na kartkę A3.

Gra, praktycznie non stop wysypuje się błędami do pulpitu. Szlag mnie trafiał podczas każdej przerwanej czynności, jaka zamierzałam wzbogacić moje gospodarstwo! Pół biedy, gdy crash był znaczenie podczas zbierania produktów czy podróże do sklepu. Drogą przez mękę, niemożliwą wręcz, było wykonanie samouczków, bez jakich nie wiedziałem co, jak, gdzie i dlaczego. Jeśli dostawałbym złotówkę, za każdego crasha – być by mnie było na różnego iPhone 7 albo Ps4 Pro i TELEWIZJĘ 4k.

Nawet gdy stała się nieco bardziej stabilna po dziesiątym z urzędu restarcie, twórcy nie sugerowaliśmy się w rozgrywce i szkolili na stół kolejne problemy. Nie raz, nie dwa, musiałem jakiś samouczek zaczynać z początku, bo któryś z checkpointów nie działał lub nie zaliczyłem wykonanego zadania (wcale nie z mojej winy – gra miewa charaktery a taż z siebie nie zalicza. Czemu? Bowiem tak!). Nic w takiej formie pokazać się nie można, a całą nagrodą są niekończące się pokłady frustracji.

Chciałbym móc napisać: „Merytoryka samouczków nie jest najniebezpieczniejsza”, ale z napotkanymi w nich tematami, zmieniam obraz na „skopane po całości”. Rozumiem – FE2017 może być adresowana do totalnie nieświadomych zawierającego ich świata graczy, którzy sięgną po nią w sklepie. O czym on dotyczy? Już idę z wyjaśnieniami. Faktem są rozległe opowieści na startu każdego poradnika, opowiadające o tym, że po zasianiu trzeba skosić zborze, i następnie je wydać. Każde zdanie pokazuje się nam na ekranie w dosyć irytującym tempie natomiast nie jest szanse przewinięcia tekstu. Musimy czekać i czytać, jak wysoce znaczące jest przekopanie pola przed zasianiem roślin. Przy następnej dającej się okazji, gra przypomina nam o tym, jak znaczące jest przekopanie pola przed zasianiem. I dodatkowo. I więcej. I znowu. Naprawdę, nie ważna istniałoby ostatniego rozwiązać w łagodniejszy także dużo ciekawy do ekranu, sposób?

Na szczęście ogarnięcie wszystkiego nie było aż tak skomplikowane jak planowałem i szybko dałem sobie spokój z ukończeniem samouczków. Przeniosłem się do dużej gry – trybu swobodnego.

Gdzie najwięcej czasu spędzimy na farmie? Wiadomo, że w tle, prowadząc ciągnik, traktor etc. Arsenał pojazdów ukazuje się całkiem nieźle. Jest dużo różnych, licencjonowanych maszyn, odwzorowanych +/- oczywiście (nie jestem specjalistą, ale obrazy w google mi pomagają).

Nie pożądał być równy, ale tytuł Naczelnego Marudy w Redakcji zobowiązuje. Nie narzekam pojęcia, jak silna było skopać tak istotną sprawę jak fizyka pojazdów. Wykonywanie ich zaliczam do najgorszych przyjemności, jakich doznał w walce. Produkcje mniejszej stronie konkurencji nie odchodzą z tego za mocno, jednak toż, co tu się dzieje, przeczy jakimkolwiek prawom fizyki.

Jesteśmy gotowym rolnikiem. A choć potrafimy się tak czuć. Nie stanowi, nie odda się, koniec, kropka, możliwości by jeździć prosto. Pojazdy żyją naszym istnieniem i przerzucają się o nieistniejące krawędzie tekstur. Lub może jego Najświętobliwsza Makaronowatość używa swoich kwalifikacji, aby im w niniejszym działać? Fikołki, skakanie, zapadanie się pod ziemię, drifty, teleportacje – twórcy zadbali o własną walkę, umieszczając najnowsze zdobycze technologiczne w ich produkcji. Robi to przekomicznie, kiedy idziemy z grubą naczepą ziarna i nagle! BUM! Nasz traktor wykonuje podwójnego backflipa a toż nie o 360º, tylko o 720º! Staruszek Tony zamyka się, gdy widzi punktacje za te sposoby, a panowie z NFS krzyczą z przyjemności, widząc jak spektakularnie bierzemy zakręty. Perełką istnieje przecież klej do ziarna – super glue lub jakaś kosmiczna technologia klejów – podczas wykonywania pracy ładunek nawet nie drgnie. Chyle czoła!

Kiedy już wyruszymy na miejsce, żeby wsiąść do pojazdu, dzieją się rzeczy niestworzone. Nie nieco, że gra z podstawowej osoby wygląda totalnie paskudnie (o tym za kilkę), to także cały świat ciągnie się nam pod nogami. Więc idziemy, a kamera lata. Góra, dół, góra, w moc, góra, dół, w lewo, w dół, w sąd. Spróbujcie pobiegać. Kiedyś jest droga.

Nie żartuję, odechce wam się pieszego podróżowania po kilku minutach ganiania na miejscu. Nie znam, może gramy farmerem bez kolan? To by nawet pasowało. Po chwili biegania wydawałoby mi się niedobrze, postanowiłem więc poskakać. W moc zabawach jest właśnie, że szybciej skaczemy niż biegniemy. Tutaj… Cóż – zostałem zatwierdzony w odpowiednie zdumienie i wyrzucony z braku. Kiedy tylko naciśniemy spacje, zwalniamy jakbyśmy skakali na wyprostowanych nogach. Sami spróbujcie przebiec kawałek z swymi girami i skoczyć. Kolejna postać bez kolan!

Gdy już o celi i skakaniu, dzisiaj będzie przedmiot o właściwej grafice oraz najnowszych efektach specjalnych prostych w Polska Farma 2017 (Czemu 17? co stanowi niskiego 2016?!). Jak się pewnie domyślacie, cała otoczka wizualno-dźwiękowa siedzi na takim samym poziomie, jak reszta produkcji. Zasięg tworzenia to ważna kpina z łatwości dzisiejszych komputerów. Jakość tekstur przypomina rok 2005 może 2006. Robi to wszystko paskudnie, płasko i choćby nie próbuje udawać żadnego 3D. Drzewa wyrastają nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, a teren zmienia parę metrów przed nami. Do tego badają kłopoty z optymalizacją całej gry. Komputer wyje, jakbym odpalał Wiedźmina w ultra, wiatraki z obudowy ledwo nadążają wydmuchiwać ciepło. Gra idealna na zimowe wieczory – ogrzeje nas darmowy grzejnik, w jaki przemienia się nasz PC. Że tylko, że istnieje otwarty wrzesień także planuję pootwierane okna. Jakbyście usłyszeli o ociepleniu klimatu, wiecie kogo winić.

W Polska Farma 2017, znajdziemy kilka, całkiem niezłych, nowości. W gwoli ścisłości – nie funkcjonował w ubiegłą wersję, lecz przeglądając filmiki to faktycznie są nowości, musicie uwierzyć mi na słowo. Na przykład szklarnie. Nie odnajdują się one na dowolnej dostępnej mapie, przez co liczył chwilę konsternacji w zimie, kiedy ich szukałem latając ciągnikiem od ścian do krawędzi. Niestety, pisze w nich jakiś poważny problem, wszystko robimy sami, z strony liczbie osoby. Więc zawroty głowy znowu gwarantowane. Dzięki samym szklarniom, nie musimy martwić się o przychody w zimę i rutynę w niniejszym stopniu.

Wydawać by się mogło, iż w części tego gatunku gier, zima to klasyczna zabawa. Chodzenie po zaśnieżonych polach i driftowanie ze bliskimi. Ach! Niestety, tych tych brakuje, bynajmniej nie dlatego że bliskich nie posiadam, a driftowania aby się nie podjął. Ze znanymi nie miałem możliwości zagrać, bo jeżeli szybko znalazłem kogoś kto tę grę posiada, urodził się nowy problem – serwery. Ani razu nie udało nam się połączyć i zagrać wspólnie. Zawsze jakiś błąd lub cała niemożliwość połączenia się po stronie klienta (oczywiście, gdyż ich serwery są niezawodne). Że stanowi więc związane premierą oraz bogatą (gdy na taką pracę) ilością graczy, spróbowałbym chętnie za kilkoro dni. Wierzę jednak, że za parę dni, to uda mi się zapomnieć o tej grze, natomiast nie połączyć się spośród ich serwerem.

Ok, będzie panaceum na plus. Interesujące dają mi się funkcje w robieniu typowo farmerskich rzeczy, takich jak zarządzanie uprawami. Jakie problemy oczekują na nas, jeśli nie opryskamy dokładnie pola, na którym zasadziliśmy nasze rośliny natomiast nie zabijemy chwastów? Postać z cennych plonów, zostanie zastąpiona okropnym zielskiem, jakiego nie tak praktycznie będzie się pozbyć. Stanowi to istotne odwzorowanie w istoty pieniędzy, jakie zgarniemy za swoje uprawy. Czyli wszystko wymaga być stworzone dokładnie a po kolei, ominięcie jakiegoś ważnego punktu uszczupli nasze zbiory. Z kolejnej części, mimo tak restrykcyjnych wymagań odnośnie upraw, spotkałem się z pełnymi bzdurami i złymi do przygotowania zadaniami. Przykładem niech będzie działanie liczące na posadzeniu drzew. Najlepszą szkołą jaką znalazłeś (przedstawia Agrar Simulator 2012 Download się, najszybszą), jest jazda traktorem z przyczepką. Tak. Jedziemy jeszcze do przodu, z piękną prędkością 10km/h., dzięki czemu nasze pachole (pamiętał że jesteśmy pomocników na farmie?), przebywające na przyczepce, będzie je sadziło w podobnej drogi i bez postojów. Wyobrażacie sobie, przy takiej prędkości wykopanie dołka, wsadzenie drzewka i przysypanie go? Jak się więc wynosi do tej całej realistycznej produkcji? Dosyć marnie, tak wam powiem.

Gdybym odrzucić wszystkie przedmioty i bugi, o których wspominałem, sama gra nie objawia się tak tragicznie. Naprawdę odwalili niezłą robotę, jeżeli szuka o wybór sadzonek również własnych roślin. Jednak jedno ich zastosowanie jest zupełnie bez powodu, gdy reszta nie działa zbyt dużo. Już pal licho te obiecywane deformacje terenu, jakie są po prostu jakąś produkowaną z automatu teksturą, nie wpływającą na nic. Prawdziwe problem stanowią ułatwienia dane przez twórców. Co przyjdzie mi z kagańca (czy te tempomatu) na terytorium, który korzysta niemało poziomów i warte są dwa. Możecie wybrać pierwszy, który będzie zbyt wolny albo drugi za silny oraz co chwile mieć danych i alerty o przegrzaniu czy innym pieruństwie. To jedyne z tanimi cudownymi innymi maszynami, których nie odda się używać bo albo fizyka jest skopana albo powodują wyłączenie się gry i nowe problemy. Niestety jest to praca, którą można komukolwiek polecić (chyba że jesteście możliwości masochistyczne) i mimo dobrych chęci wyszło jak zawsze – czyli mocno beznadziejnie.

Moda na jakiejkolwiek maści symulatory od prostolinijnego kamienia po chwila dużo zaawansowany życia, mieszka w najwłaściwsze. Jednakże fani kółek rolniczych nie są za Jak pobrać Symulator Farmy? wysokiego wyboru w ostatnim typie poza dobrze znanym Farming Simulator. Na przeciw oczekiwaniom wyszła ekipa Triangle Studios, która postanowiła stworzyć Realną Farmę i fizyczną konkurencję dla rzeczonego Farminga. Niestety finalnie dostaliśmy coś całkowicie innego od pierwszej wizji autorów.

Mało kto by przypuszczał, ale omawiany produkt oferuje malutki zalążek fabularny, co raczej nie jest głównie spotykane w obecnego rodzaju symulatorach. Przygodę rozpoczynamy u dużego farmera Mata. Teraz na jego miejscu wykonujemy pierwsze zlecenia, żeby w późniejszym etapie doświadczyć na nasze plus wbijać się z kolejnymi wirtualnymi rolnikami o wpływy, czy zbytek plonów. Trzeba przyznać, że koncepcja zapowiadała się całkiem nieźle, a co spośród tego bowiem zginęła w morzu nijakości oraz wszechogarniającej nudy przez które podziękowałem za tryb pracy po godzinie od odpalenia programu.

Sytuacji w żaden środek nie poprawiają proste zadania polegające zawsze na tym jednym - jedź zasiej w konkretnym terminie, oddaj sprzęt. Doprawdy można usnąć.

Mimo wszystko pod najważniejszym względem, czyli poruszania się uprawą pola, produkt w dowolnym stopniu spełnił pokładane w nim możliwości. A pomimo to koniec szybko rozczarowały mnie małe powierzchnie działek nawet w najściślejszym stopniu nieporównywalne spośród tym bogactwem proponowanym przez Symulator Farmy. W wyniku wykonywana robota mija się dość szybko, bo po kilku okrążeniach traktorem.

W walce do wyboru jesteśmy zestawy traktorów, ciągników, pługów, czy nawet kombajnów. Kupimy je na własność (za kredyt) lub wypożyczymy. Dopiero co spośród ostatniego bowiem nawet pomimo posiadania licencji marek wybór jest tragicznie mały? Oczywiście na pierwszy etap oka cała lista może imponować, tylko po wejściu w dobór danego rodzaju kupujemy ich ledwie kilka, często po dwa.

Podobnie sprawa uważa się ze zwierzętami. Choć możemy również działać dodatkowo w współczesnej dziedzinie, to trudno ich część dana do możliwości stanowi bardzo popularna - obniża się do około czterech gatunków.

Choć gra oferuje również obsługę pada kiedy również klawiatury, toż w wypadku ostatniego kontrolera nie możemy zmienić żadnych ustawień. A żyje taka problem, bowiem samo sterowanie za pomocą klawiszy wygląda po prostu tragicznie plus stanowi zdecydowanie nieintuicyjne. Za doskonały przykład niech posłuży fakt, że aby dojść czym się wysiada z traktoru musiałem zasięgnąć poradzie w internecie. Przesiadka na pada zatrzymuje się tak jakby koniecznością.

Przynajmniej na wczesny etap oka oprawa wizualna wygląda przyzwoicie, a wygląd detali drzew lub trawy nie budzi zastrzeżeń, zatem im wysoko w natłok tym występuje więcej fuszerki. Odwzorowanie maszyn przedstawia się po prostu średnio, a brak elementarnego wskaźnika pomiaru prędkości umieszczonego na belce rozdzielczej stanowi idealną wisienkę na torcie. Jakość budynków i budzi moje zastrzeżenia.

Na plus na pewno zaliczę fakt swobodnego zajmowania się oraz stanowienia o tym co wybieramy robić. Na dowód wybrać się do miastu miasta, które wprawdzie nie stanowi bardzo niskie, to świeci pustkami i wygląda bardziej stolicę duchów, aniżeli tętniące życiem miejsce. Podobnie sytuacja wygląda z samochodami – na pełną grę sporadycznie przejedzie jeden a tenże jedyny typ maszyny.

Ogółem cały świat przypomina bardziej projekt studenta pierwszego roku programowania niż profesjonalisty otrzymującego za jedne nie małą pensję.

Real Farm Sim jest nie gorszą kopią Farming Simulatora, jaka w dodatku jest znacznie mniej do zaoferowania, aniżeli większy konkurent i z możliwą farmą jest trochę wspólnego. Generalnie odradzam zakup tego organizmu w wolnej cenie.

Sami je przepadają, inni - zupełnie nie rozumieją. Symulatory farmy od lat zajmują przecież własną, wierną publiczność, w ręce której dano właśnie kolejną produkcję - tym razem o własnym rodowodzie.

W wieku 4 lat po raz pierwszy zasiadłam za sterami Case'a. Nie jedyna, ponieważ na kolanach ojca, ale widok z kabiny potężnego wówczas kombajnu przygotował na mnie niemałe wrażenie. Rolnictwo towarzyszy mi od małego. Tata pracował w polu, brat wciska, o przepraszam - sprzedaje środki ochrony roślin, i mi zdarzyło się iść w korporacji produkującej części do maszyn rolniczych. Po tych zdarzeniach z pełną pewnością nie wiem jeszcze wszystkiego o rolnictwie, jednak wiem jedno - ten sklep wciąż będzie sprawiał wielki pieniądz.

Nic to dziwnego, że dochód spotykają w tym więcej deweloperzy, dostarczając nam do dyspozycji coraz to kolejne gry farmerskie, jak Sim Tractor, Farming Simulator, czy debiutujące właśnie Pure Farming 2018. Dziwi natomiast, że naprawdę dużo ludzi zajmuje się rolnictwem tylko (czy dodatkowo) w formacie cyfrowym, gdyż uprawianie cyber-pól zabiera nieco mniej czasu niż w wykorzystywanie się nimi w rzeczywistości (zwłaszcza, jeśli sięgnie się po najcięższe, dostępne mapy w sztukach). Tylko o gustach się nie dyskutuje. Podyskutujmy to o nowym, polskim symulatorze rolnika od Ice Flames, którym jest mówiony już Pure Farming 18.

Odpalamy grę oraz co widzimy? Na przekór wszystkiemu (bo czemu nie?) zacznijmy z końca listy, czyli z opcji. Stanowią one dużo rozbudowane (szczególnie te graficzne), a na pomoc zasługuje możliwość wrzucenia swojej muzyki, bądź radia internetowego do gry. Idąc dalej znajdziemy zakładkę, w której dostosujemy stan swojego rolnika. I chociaż wybieramy z pomiędzy kilku czapek, koszul, wewnętrzny i butów, to trudno tutaj o szaty, które zwalą nas z nóg. A istnieje wówczas symulator farmy, a rolnik w polu niekoniecznie wygląda jak wyjęty z sposobu. Choć są czerwone spodnie. +7 do hipstera. To teraz coś. Twarzy mężczyzny, na którego będziemy kierować przez setki godzin oraz nie zmienimy, ale dobierzemy za to mówiącą nam karnację.

W zakładce dodatki znajdą się wymienione DLC, jakie w późniejszym czasie zakupimy. Jeśli zamówiliśmy grę w preorderze, w współczesnym pomieszczeniu wyląduje dodatkowa mapa Niemiec. Zakładka Importer to znaczenie będące do importowania do gry wykonanych przez nas wcześniej modeli 3D pojazdów. Taka funkcjonalność toż znacznie skomplikowane posunięcie, zważywszy na ostatnie, iż w chwili premiery, w sztuce wybiera się naprawdę niewiele maszyn (niewiele na polu konkurencji naturalnie).

Tytuł oferuje trzy tryby rozgrywki. W stylu swobodnym ciż będziemy potrafili sprawdzić, z którym kapitałem początkowym chcemy rozpocząć przygodę (z 25 do 200 tyś. euro) a którą chcemy pogodę, co może wykazać się ważnym ułatwieniem. Wybierając bowiem deszczowe klimaty, ominie nas praca licząca na nawadnianiu pól. Tryb wyzwania oferuje z serii pozycje na okres. Zadań obecnych jest na 400 godzin, a dokonywać się będą (również jak nowe systemy gry) na czterech podstawowych mapach: w Japonii, Montanie, Kolumbii natomiast we Włoszech. Już same nazwy wyzwań, takie jak Wielka Susza czy Atak Szarańczy chwila mogą podpowiedzieć, co czeka nas w trakcie gameplayu.

O ile Tryb Swobodny oraz Wyzwania założone są dla bardziej zaawansowanych graczy, to ci tryb - Moja Pierwsza Farma, jest rozwiązaniem fabularnym dla nowicjuszy. Jako wstęp posłuży nam krótka relacja z przeszłości farmera. Dziedziczy on mianowicie po prostym dziadku zadłużoną na 275 tysięcy euro farmę w Montanie. Grę wchodzimy więc z kredytem, ale poprzez sprytny i dokładny samouczek, powoli odkrywamy wszystkie tajniki gry i występujemy z kredytu (bądź prowadzimy coraz większy kredyt w banku, jeżeli jesteśmy rodzajem hazardzisty). Fabuła jak podkreślała prosta, i powtarza tąż z Harvest Moon: Back to the Nature, jednak ze naszej właściwości muszę przyznać, że już 2 godziny gry w ostatnim stylu wystarczy, aby spokojnie przesiąść się na inne a znacznie opanować podstawy (właśnie o ile jesteście blade przekonanie o rolnictwie, chociażby z zaplecza innych farmerskich symulacji).

Od jednego początku cieszy, że cutscenka wprowadzająca wzbogacona stanowi o właściwego, polskiego lektora, który (chwalmy bogów) nie brzmi jak zmuszony do odczytania kilku linijek pod groźbą ścięcia. Że tylko, iż w dalszej części gry, inni enpece (sporadycznie, ale jednak) używają się do nas po angielsku, a chodząc na japońskiej mapie, rasy żółtej ze świeczką nam szukać.

Zabawę organizujemy w domu farmera, jak to dostaje on pierwszego maila na domowy tablet. Stanowią ostatnie normy świadczące o tym, co powinien zorganizować w nowej kolejności. Trzeba przyznać, że samouczek ten choć opatrzony znaczną ilością maili z instrukcjami, to został mocno dopracowany i po dogłębnym nauczeniu się z przed nie będziemy tworzyli problemów z dalszą grą. Tablet nie jest jednak wyłącznie do czytania maili. Posiada ponad kilka innych modułów, ale na istnienie kilku z nich, będziemy potrzebowaliby chwila poczekać - staną one zrealizowane nieco później. Na wstępu a możemy zobaczyć statystyki farmy, tzw. Funkcjonalności oraz Encyklopedię, dzięki której zaoszczędzicie rok wiedzy w technikum mechanizacji rolnictwa. No, że nie rok, natomiast to co chcę napisać więc wtedy, że istnieje on solidną pigułą wiedzy o świecie gry i rolnictwie/holdowli. Jak prowadziła, w późniejszym czasie tablet wzbogaci się o prace takie jak Sklep, Giełda, Bank, Dron oraz Mapa. Poprzez urządzenie możemy nie tylko kupować i sprzedać maszyny (chociaż podjeżdżając bezpośrednio do dealera jest 20% taniej), ale także sprawdzić giełdowe ceny dóbr, uzyskać kredyt, podróżować do sprzecznych z dodatkowych trzech map, a też zlecić wyłowienie pojazdu, jeśli byliśmy na tyle inteligentni, aby go zatopić. Ja byłam.

Poprzez tablet podejrzymy też, kiedy nasze dochody będą przekonane do pliku również który jest nasz kapitał i wartość farmy. Tablet to oraz miejsce, z jakiego pokierujemy lotem drona. Dla jednych dron będzie zbędnym gadżetem, dla innych fajnym, funkcjonalnym narzędziem. Zawiera on bowiem prócz fejmu, serwować grze ułatwiony dostęp do wglądu w pielęgnacje także nie tylko. Latając, szybko zobaczymy ile a jakie prace jeszcze zostały do zrealizowania na danym miejscu, ale same zakupimy dosłownie "w ruchu" inne grunty czy wiaty.

To, co odróżnia Pure Farming od Farming Simulator (porównań siłą pracy nie unikniemy), to prócz widoku zza pleców bohatera, również bardzo niewielka liczba pojazdów i marek w sztuce. Nie zajmuje co jednak ukrywać, Farming Simulator ma za sobą dużo lat udanej współpracy z kolosami takimi jak chociażby wymieniony przeze mnie na wstępu Case. W Pure Farming 2018 (na razie?) nie uświadczymy Horscha, Kockerlinga, Kvernelanda, Lemkena, New Hollanda czy Masseya, ale wspólnym mianownikiem będzie chociażby JCB, Karcher czy odziedziczony po dziadku bohatera, traktor Zetor. Reszta marek (prócz polskiego Metaltechu, który zawsze kojarzę) to raczej firmy krzak. Ponadto wszystkich maszyn przydatnych w Pure Farming jest 85, z czego tylko 20 to ciągniki i kombajny. Na pochwałę zasługuje jednak bajeczne ich odwzorowanie. I tyczy się to także bitmap zewnętrznych, kiedy również tychże wnętrz pojazdów. Prócz cystern, ładowaczy i pługów stosować będziemy te czegoś szybszego, a mianowicie pick-upa Mitsubishi L200 również wyższego - samochodu ciężarowego DAF.

No tak, tylko kiedy się tym wszystkim jeździ? Miło mi przyznać, że choć przemierzając stylizowane na bawarskie wewnątrz czerwonego pick-upa uliczki, nie czułam się kiedy w innym Need For Speedzie, to a kierowanie nie jest grube i tak przyzwoicie odwzorowane. Wpływ na jazdę ma też podłoże, po jakim się poruszamy. To jedno dotyczy się pojazdów stricte rolniczych. Ciągną się one odpowiednio do liczbie posiadanych koni i inaczej przesuwa się je po doczepieniu osprzętu np. do prace. I jednak po przyłożeniu w słup nie uświadczymy wizualnych zniszczeń, to zauważymy zabrudzenia powstające z praktyki w miejscu. Ale fakt, że rowery nie kładą się na swoich oczach nie oznacza, że są niezniszczalne. Po okresie siadają pomniejsze podzespoły ciągników i kombajnów, które za opłatą możemy poprawić we swej stacji diagnostycznej. Umyć nasze cacka i można. Również na placu farmy (ręcznie Karchaerem) jak także w mieście (we wsi?) na myjce automatycznej. Co także o kierowaniu się? No cóż. Wracanie z przyczepą, bądź kultywatorem wielkim na 6,5 metra nie jest najspokojniejsze nawet w dużym życiu, tak samo a tu. Na wesele wszelki osprzęt podczepia się znacznie łatwo zarówno do przodu, kiedy i z tyłu pojazdów. Nic nie ciągnie się te prawa odczepić, nawet podczas skrajnego skręcania.

Każda mapa prócz tych tymże faktów korzysta w sobie jednak coś, co je od siebie odróżnia. Niestety stanowi owo jedynie wielkość obszarów, ale rodzaj upraw. I faktycznie w Japonii natkniemy się na sady wiśniowe i plantacje wasabi, Kolumbia zaproponuje nam kawę, chilli oraz konopie, Włochy są pełne winnic i gajów oliwnych, a USA to głównie ziemniaki, jabłka oraz gruszki. Tak dlatego widać, że prócz znanego jak jęczmień czy byto zboża, możemy zająć się oraz innymi uprawami. Wtedy Agrar Simulator 2012 naprzeciw wychodzi nam zakup chociażby kombajnu kawowego. I jeżeli niekoniecznie lubimy cieszyć się w gospodarki więc potrafimy wynająć do ostatniej czynności pracownika, i ciż zająć się szklarnią lub hodowlą zwierzaczków, jakie dadzą nam wełnę (owce), jajka (kury), mleko (krowy), a wtedy wraz z królikami najprędzej dotrą do rzeźnika. Ale żeby zyskać na animalsach, powinien je karmić. Młode kurczaczki jaj od razu nie dadzą, oczywiście jak cielaki nie wyprodukują mleka. Też jest ze wzrostem plonów - powinien będzie na ogół cierpliwie poczekać, na przykład powtarzając się na stację paliw, aby zatankować, albo wykonując pracę dla sąsiada zza płotu.

Tak po krótce wygląda świat Pure Farming 2018. Ma całe strony, które powinny znaleźć się w lubiącym się symulatorze życia farmera. Jest ciąg dnia, zróżnicowana pogoda, wiele upraw, zaawansowane narzędzia, a przede każdym realizm. Nie przedstawiam tu o realizmie, w jakim nawet bohater musi kosztować i spać, ponieważ nie miałoby to najmniejszego sensu w niniejszego kliencie grach, ale o elementach, które działają, że gdzie aby się gracz nie obejrzał, tam widzi zadania, których faktycznie trzeba robić się posiadając własną siłę. Tytuł od Ice Flames nie jest jeszcze bez wad. Jest tu za wielu identycznych przechodniów, przybliżanie kamery działa dość topornie, a pole widzenia (często w samochodach) daje się zbyt wąskie. Marny tu także nektar z lusterek bocznych, które w Farming Simulatorze dla odmiany spisują się świetnie. Graficznie, mimo iż modele i pierwszy pomysł są dopracowane, to już elementy tła pokazują się dużo gorzej również dużo mgliście niż w FS 2017. Także prowadzenie samochodów np. po polu ograniczono do wykorzystania tempomatu. Nie doszukamy się tutaj chociażby ustawień AI pojazdu.

A jednak pomimo pewnych braków i zalet, wciąż można się bardzo dobro być funkcjonując w Pure Farming 2018. Świat idzie na dużo. Zajeżdżając komuś drogę z pewnością nas strąbią, na mapach czuć duszę danego terenie (nie tylko przez charakteryzację otoczenia, tylko a indywidualną muzykę, np. orientalną w Japonii), grafika generalnie cieszy, a a na technikę nie ma co narzekać. Działanie w Pure Farming jest szybko intuicyjne. Na mapie prezentują się nam kolejne elementy docelowe, hub mówi o tych zadaniach (dokładnie w systemie fabularnym) i raz pojmując na czym cała ta rola polega, szybko wkręcimy się w wir zabawy, bez zbędnych potknięć.

Tak i inna w efekcie pora, na najważniejsze wydarzenie, jakie stawia sobie wielu z Was. Czy Pure Farming ma początek do Farming Simulatora? Stanowi więc na pewno godna alternatywa, w jakiej mnóstwo jest podobieństw, jednak i mało nowoczesnych rozwiązań. Ze spokojnym sercem przyznam, że dla miłośników tego gatunku gier to funkcja obowiązkowa. Zdecydowanie jej bowiem do podrzędnego symulatora, który trudzi się po kilku godzinach. Z nowej jednak strony, trudno obiektywnie przyrównać zupełnie nową funkcję, do tej, która na zbytu góruje już kilka ładnych wiosen. Ale kto wie? Może za parę lat działalności się odmienią? Moim przekonaniem, na ostatnią chwilę, Pure Farming 2018 istnieje na jako najprawdziwszej drodze, aby sięgnąć po złoto.

Farming Simulator 19 pojawi się dopiero pod koniec roku. Wielu producentów symulatorów farm zobaczyło w ostatnim niewątpliwie szansę, ponieważ w czasie ostatnich kilku tygodni mogliśmy ujrzeć prawdziwe farmerskie Eldorado. Pojawił się polski Pure Farming 2018, Farm Expert na Switcha, a także Farm Manager, którego koszt produkcji oddał się w zaledwie sam dzień z premiery. Moje zdziwienie sięgnęło zenitu...

Menadżer 18, jak taż nazwa wskazuje, pozwala nam na pokierowanie farmerskim imperium. Swym zadaniem jest rozbudowa gospodarstwa. Nie zaczniemy ale za kierownicą kombajnu, ani nie będziemy ręcznie wyrywać chwastów na terytoriach. Jesteśmy tu człowiekiem na włościach a liczymy z tego pracowników. Wszystkim prowadzimy z dostępnej pozycji przed komputerem. Wszystek z gości jest osobne sztuk i wynosi się więc na wysyłaną przez nas rozgrywkę. Jeśli dajmy na to sadzamy w kombajnie pracownika, którego jedną ze łatwości jest wykonywanie takich pojazdów, rzecz będzie ogarnięta szybciej. Istotne jest przy tymże wtedy, że pracownik może korzystać ulepszane wybrane zdolności, choć tu nie spodziewajcie się poważnego, rozbudowanego drzewka. Ładujecie maksymalnie 5 momentów w jakąś zdolność, a zdolności jesteśmy jedynie dwie.

Farm Manager 2018 wiele różni się od Pure Farming 2018 czy gier z kolei Farming Simulator. Tutaj nie mamy swego dostępu z widłami czy kombajnem. Zamiast tego prowadzimy kapitałami ludzkimi zatrudniając dodatkowych ludzi oraz budując dla nich chałupy. Większość z nich przyznajemy do danego stanowiska, takiego jak choćby kontrola nad krowami w stajni czy wyrabianie kiszonki dla trzody. Część ale musimy angażować do lektur sezonowych, jak zbiór zboża, trawy czy jabłek.

Menadżer 2018 daje nam na atrakcję w trzech trybach rozgrywki. Ważnym jest kampania, która potrzebuje od nas zajęcia się w początkującego rolnika, który tworzy odziedziczyć gospodarkę. W przeciwnym sposobie musimy zaadaptować się do już gotowych scenariuszy. Innymi słowy – wykonujemy jedno zadania, których zakończenia wymaga od nas gra. Obecnym jest, jak mocno się już domyślacie, tryb swobodny. To tu jesteśmy wiele możliwości. Możemy sami wybrać, ile pieniędzy otrzymamy na start również na jakim poziomie trudności zaczniemy grę.

Jeśli przywykliście do dobrych podpowiedzi odnośnie rozgrywki, tutaj zostaniecie zlinczowani na kontakcie. Gra daje wam działania na tacy, jednak podaje jedynie ogólnikowo opis tego, co liczymy wykonać w poszczególnej chwili. Nie zajmuje tutaj samouczka, nie ma instrukcji. Jesteśmy my, klawiatura, mysz i element niezaoranego pola. Efekt jest najzwyczajniej w świecie piorunujący. Jeżeli nie wiecie, co dalej począć (a wierzcie mi, zdarzy się oczywiście na pewno), będziecie obfitować w gnoju, bezwiednie zabijać niewinne zwierzęta, i na wynik dowiecie się, że nie macie pojęcia, kiedy ten traktor uruchomić. Ba! Niestety będziecie znać nawet, jak go kupić! Kto wie, może twórcy stwierdzili, iż każdy inwestujący kieszonkowe w Farm Managera jest specjalistą od hodowli zwierząt, sadzenia ziemniaków i wywożenia gnoju. Ważna toż jednak określić jako niezgrabny chaos pomiędzy zadaniami.

A gdy istniejemy teraz przy zadaniach – nie do końca utrzymują się one kupy. W stylu kampanii początkowo stanowimy bardzo niskie zasoby, i wykonywanie konkretnych zadań chce z nas ręcznej pozycji na miejscach. Nie wolno nam jednak kupić maszyn, choć pieniądze występują na koncie odłogiem, bo... bowiem tak. Trzeba się z ostatnim pogodzić. Efektem jest wtedy, że nie wykonujemy naszego zamierzenia i biedujemy. Zaznaczmy jednak, iż w sztuce pojawia się sezon jesienny, zimowy, wiosenny i ciepli. Podczas zimy nie jest okazji zasadzenia niektórych roślin, więc trzeba tu tak manewrować czasem i środkami, by starczyło nam pieniędzy do ważnych, wiosennych pączków. Ten segment, choć nieco niedopracowany, niezwykle mi się podobał.

O ile tryb akcji i scenariusze niespecjalnie przyszły mi do https://symulatorfarmy.eu smaku, właśnie w sposobie swobodnym dane mi było zagłębić się na chwila godzin. Opcja wyboru tego, co możemy znacznie zrobić, co zbudować czy jakie zwierzęta zakupić znacznie ułatwiała wrażenia z gry. Dodatkowymi, ciekawymi faktami były działania poboczne z Ministerstwa Gospodarki. Opcja nie jest obowiązkowa, tylko od czasu do czasu warto się oderwać od dokładnie określonych ścieżek.

Oraz tym stylem doszliśmy do dużego i najgorszego artykułu z całej gry, czyli oprawy graficznej. Udało mi się uruchomić Farm Manager na ogromnych detalach, a chociażby w takiej sytuacji gra wyglądała, jak karykatura farmy. Tekstury wyglądają tragicznie, a zmiana widoku z kamery na obraz z rządu oczu pracowników tylko pogarsza historię i wykonywa, że człowiek chce sobie po prostu wydłubać oczy. Trzoda również przenosi się nienaturalnie. Doskonałym przypadkiem potrafią stanowić krowy, których nogi ruszały się niczym łamiące się sztachety. Wybierało się rzec, że rozgrywkę umila przyjemne udźwiękowienie, jednak z obecnym czynnikiem ponadto nie jest odpowiednio. Lubię to, że twórcy pokwapili się o własną wersję językową. Tu i jednak pojawia się spore „ale”. Czytając wypowiedzi rolnika w stylu kampanii ciągnęło się wrażenie, że przeszedł trepanację czaszki natomiast nie do kraju wie, co mówi. Dane mi było trwać wśród rolników 20 lat, a do tej godziny na mojej możliwości nie pojawił się żaden osobnik mówiący podobnym, farmerskim slangiem. Do ostatniego powstaje wiele błędów interpunkcyjnych, a także złapało się kilka ortografów. Mam poczucie, że polska wersja językowa była wykonywana na kolanie.

Menadżer 18 nie jest do kraju grą, która oddaje realizm prowadzenia gospodarstwa. Jest raczej ogólnikową otoczkę, zamiast zawierać się na konkretnych jej tematach. Oczywiście, wszystko tutaj zachowuje się logicznej kupy, jednak ciężko wczuć się w naturalnego rolnika. Bardziej wygląda to popularne klikadełka z Facebooka.

Farm Manager 2018 toż po prostu złej jakości, rozbudowany FarmVille i doprawdy zachodzę w górę, skąd ta wyjątkowa popularność gry. Wiele nieścisłości, okropna oprawa graficzna, skrzywiony zarys wsi oraz nie do tyłu logiczne zadania sprawiają, że przy Pure Farming czy Farming Simulator najnowsza gra Cleversan Software wypada dość blado.

Opowiadam o grze wycigowej Symulator Farmy 19 image
The About page is the core description of your website. Here is where you let clients know what your website is about. You can edit all of this text and replace it with what you want to write. For example you can let them know how long you have been in business, what makes your company special, what are its core values and more.

Edit your About page from the Pages tab by clicking the edit button.
Dzi gramy w grę PC Symulator Farmy 2019 image
The About page is the core description of your website. Here is where you let clients know what your website is about. You can edit all of this text and replace it with what you want to write. For example you can let them know how long you have been in business, what makes your company special, what are its core values and more.

Edit your About page from the Pages tab by clicking the edit button.

Zanim będziemy byliśmy okazję pograć w Farming Simulator 21, ekipa Giants Software postanowiła odświeżyć nieco swoje aktualne dzieło, wydając FS19 w tak zwanej Platinum Edition. Wypakowana zawartością reedycja umieszcza w własne ręce podstawkę oraz prawie całe ważne dodatki, jakie pojawiły się na powierzchni minionych miesięcy. Czy pakiet ten, przydatny jest Waszej uwagi?

W ciągach postępującej cyfryzacji, wyścigu szczurów i spędzania w miejskim zgiełku, dużo ludzi zaczyna marzyć o tym, gdy toż byłoby siedzieć i odbierać na wsi - na wzór w rolnictwie. Niestety dziś stanowi to miejsce ekskluzywne dla osób, które tak tak się na obecnym umieją i posiadają z ograniczonego gospodarstwa zrobić prawdziwy biznes. Typowym "mieszczuchom" jest tylko wirtualna symulacja tego badania, oraz tąż da wam naprawdę dobry Symulator Farmy 2019.

Przez dłuższy godzina Giants Software było krytykowane za to, że działa kolejne odsłony swojej bestsellerowej serii na tradycyjnej technologii, co z serii zachęciło innych deweloperów do zajęcia a w ramach rynkowej konkurencji zmusiło studio do tworzenia. Dzięki temu "dziewiętnastka" stanęła na zupełnie innym silniku i, co tutaj dużo mówić, zaliczyła ogromny skok względem poprzednika! Miłośnicy praktyce w gospodarstwu mogą tu czekać na realistyczne żywe oświetlenie, reakcję maszyn na fizykę gleby, większe i droższe w segmenty mapy, a też kilka informacje w jednej rozgrywce, kiedy na przykład jazda konna!

Co prawda, ciągle nie jest wtedy wizualny poziom takiego Red Dead Redemption 2, czy Horizon: Zero Dawn, jednakże nie o to jednak w współczesnym wszelkim działa. Poza nie równa się realistycznej grafice wypalającej mózgi, bo tym czego naprawdę naprawdę oczekujemy od takich gier, jest drogie i relaksujące doświadczenie.

Największym plusem Farminga, i zarazem jego najważniejszą przewagą nad konkurencją, jest mocna biblioteka licencjonowanych organizacji i narzędzi, a co wewnątrz tym chodzi szeroki wachlarz mechanizmów gry do przetestowania na bliskich wirtualnych gospodarstwach. W Platynowej edycji gry znajdziecie blisko 120 marek producentów, 20 rodzajów samochodów i mało 45 typów narzędzi potrzebnych każdemu rolnikowi.

Możecie tu zasiąść za sterami ciągników Fiata albo same New Hollanda, pokierować wielkimi kombajnami, ładowarkami, lub nawet paszowozami do mieszania kiszonki z sianem i słomą. Do nich właśnie możemy podpiąć odpowiednie dodatki, a między Download Agrar Simulator Historical Farming innymi są to pługi, siewniki, kosiarki, chwastowniki, a nawet rozrzutniki gnojówki. Szczerze powiedziawszy mógłbym mówić to suma w nieskończoność, a również oczywiście że o czymś bym zapomniał.

Najekonomiczniejsze istnieje w niniejszym wszelkim to, że Giants Software zapewniło wsparcie modów nie właśnie na komputerach, lecz dodatkowo na konsolach, dzięki czemu możemy urozmaicić swoje farmy o różne sprzęty, dodatki ułatwiające rozgrywkę, a jakby tego stanowiło kilkoro, jesteśmy szansę uzyskania map produkowanych przez społeczność! Tenże z obecnej drodze skorzystałem oraz po pewnych 4 godzinach przeglądania katalogu, pobrałem jakieś 80 modyfikacji, w tym 5 ciekawych map.

Dzięki fanowskiej prac możecie przenieść się do malowniczej Toskanii, rozwijać pole tuż przy azteckiej piramidzie, rozgościć się na dużej polskiej wsi. Co dobre, na indywidualnej z mapek naszym zamierzeniem jest kierowanie farmy podczas... wojny, albowiem po niebie zasuwają ogromniaste bombowce.

Oprócz możliwości zaorania pola, obsiania go prawidłowymi nasionami, a wtedy zbioru plonów, twórcy udostępnili także opcję hodowli kilku wybranych modeli zwierzaków, którymi są kury, konie, owce, krowy oraz świnie - niestety moduł ten zazwyczaj wymaga dużego dopracowania. Nasza pozycja w kontroli nad pupilami odnosi się jedynie do nakarmienia ich z okresu do czasu, posprzątania im zagrody i dania ludzi do rozmnożenia. Niby dużo bardzo na farmie czynić z nimi nie trzeba, ale każdą z wymienionych czynności można ubrać z fajną, oryginalniejszą i niezwykle interesującą rozgrywkę.

Główną siłą napędową tego standardu prac jest przecież wolność naszych zadań również jako człowiek chciałby spędzić cały doba chociażby na dojeniu krów, czy pielęgnowaniu koni, powinien obejmować taką oferta. Na szczęście to drobny minus który nie zaburza odbioru całej produkcji. A gdyż istniejemy obecnie przy wspomnianej swobodzie, warto opowiedzieć co chwila o sposobie pisania i swego rodzaju, projektowania naszego gospodarstwa rolnego.

Jeżeli na poszczególnej mapie będziemy korzystać swój indywidualny kawałek ziemi, możemy z nią spowodować absolutnie wszystko co nam się zamarzy. Nie wybierze Ci każda górka tam na uboczu? Spoko, edytor terenu uzna Ci ją zapłacić. Chciałbyś tworzyć nic zieleni dookoła siebie? Możesz "pomalować" stronę czy jedynemu zaorać teren i zasadzić trawę. Dzięki modom mogłem znacząco rozszerzyć podstawowy asortyment budowlany, oraz co za tym chodzi puścić wodze wyobraźni i rozpocząć stawianie farmy marzeń.

Domek zbudowany, garaż umiejscowiony, ogródek przystrojony fontanną a drugimi dekoracjami, malutkie sady z jabłoniami chętne do wykonywania, zostało zainteresować się budową płotu i bramy wjazdowej. Tak oraz więc istniał oczywiście moment, w jakim wymiękłem, a nerwy wzięły mnie tak bardzo, że aż usunąłem cały zapis. Ten kto nie nie stawiał ograniczenia w Farmingu na padzie, ten nie wie czym stanowi poświęcenie i oryginalne mienie w imię sztuki. O ile może na myszce i klawiaturze wszystko działa cacy, tak precyzja budowania padem jest daleka od perfekcji! Wyobraźcie sobie, że jesteście miejsce wielkości boiska piłkarskiego i zamierzacie je odpowiednio ogrodzić, żeby móc wtedy nacieszyć oczy pięknymi widokami.

Istną katorgą jest montowanie każdej ścianki jeszcze w taki rodzaj, aby każde idealnie do siebie pasowały - oraz gdy się jest do ostatniego "pedantem", tak można się mocno wściec. Niemniej natomiast jeśli przeboleje się takie trudne elementy, można machnąć sobie tak przyjemne gospodarstwo i pochwalić się nim z innymi graczami online w porządku wieloosobowym.

Nie do kraju jestem natomiast pewny co do tego, czy oszczędność w Symulator Farmy 2019 została odpowiednio zbalansowana. Teoretycznie nigdy nie brakowało mi pieniędzy do tego tytułu, abym musiał dramatycznie szukać łatwego zarobku, ani nie pływałem w szerokich luksusach z milionami na koncie. Nawet gdy wynajmowałem pracowników, aby zdobyli się monotonnymi zadaniami za mnie, i ja rozglądałem się za jednorazowymi kontraktami na następnych farmach, odczuwałem finansowy komfort. Gdy wydałem prawie 70 kafli na różny sprzęt, obróciłem 3 razy z zapasami zgromadzonymi w silosie i obecnie był dodatkowe 25 tysięcy.

Tak aby nie przesłodzić, produkcja GIants Software pamięta także kilka poważnych mankamentów. Z takich typowo subiektywnych spostrzeżeń mogę powiedzieć, że bardzo brakuje mi tu nawet kilku dodatkowych gatunków zwierząt hodowlanych albo też produktów do pielęgnacje. Jeśli natomiast idzie o bardziej uniwersalne problemy, tutaj na pewno trzeba wskazać relatywnie małą kwotę piosenek w wszystkiej ze stacji radiowych - tych istnieje doskonale sporo, tylko są po 3-4 zapętlane utwory.

Tak i ostatecznie to, co stosuje się w oczy najbardziej - cholernie pusty świat. Nie nosi mi tutaj o budowę czy krajobraz, a o szeroko pojmowane "życie". Na trasach spotkać tu można ze 3 samochody na krzyż, przechodniów właściwie nie ma, i na sąsiadujących farmach nikt nie pracuje - jednak więc właśnie absolutnie nikt. Nagle z dnia na dobę ich stany się zmieniają, ale zupełnie nie ujrzymy żadnego innego rolnika za sterami ciągnika.

Po tych właściwie przydługich wywodach, musimy przejść do reakcje na badanie, po które tutaj w tyle przyszliście. Czy polecam zagrać w Symulator Farmy 2019? Więc naprawdę właściwie chce od typu gracza którym jesteście. Jeśli przewidujecie się zmęczeni wszechobecnymi naparzankami, wojnami, zombiakami także wyjątkowymi tego standardu bzdurami, śmiało możecie dać tej sztuce szansę.

Zabawa w farmera oferuje niesamowicie relaksującą rozgrywkę, pozwoli na odprężenie się po dniu pełnym wrażeń, oraz na dodatek wzbogaci waszą wiedzę. Osoby poszukujące zaś dobrych wrażeń zasną z nudów przy trzeciej obsianej grządce.

Marzysz o tym, żeby zakończyć się na wieś i utworzyć własną farmę, oraz nie liczysz na to funduszy? Możesz wystartować w katalogu "Rolnik szuka żony" lub... pograć w Symulator Farmy 2015.

Farming Simulator zazwyczaj był dla mnie fenomenem głównie z samego powodu. Nie istnieje to specyficzny tycoon, w którym otwieramy domowe rolnicze imperium, stawiamy konkretne farmy i zarządzamy szmal na badania, które przyspieszą nam porost zboża. Nie robimy tu plantacji pomidorów na Marsie lub i kabaczków na miesiącu. Gra jest realistyczna i więc na końcu, by obserwować akcję z liczbie osoby. Pamiętamy i kredyt w banku, musimy starać się o ścięcie na godzina plonów i nakarmienie stad, bo inaczej zwierzęta padną z głodu. Słowem: życie.

Oczywiście rozgrywka została przy tym uproszczona do ścian możliwości. Nie podczepiamy więc bron do ciągnika, nie wsypujemy nasion, nie dźwigamy ciężkim worów, a nasza stara przyczepa jest dziwnie pojemna także możemy do niej załadować prawie wszystkie zapasy zboża z kombajnu. Gwarantuję Wam też zdarcie klawisza "TAB" po długim działaniu w Symulator Farmy 2015. Dostarcza do przełączania się pomiędzy pojazdami. Dzięki temu oszczędzamy masę czasu, bo mapy są tak istotne plus dołączenie do poszczególnych maszyn zajęłoby parę minut. Uproszczenia są czyli jako głównie na środowisku.

Powróćmy a do tematu. Wraz z ogłoszeniem prac nad "piętnastką" twórcy zapowiedzieli szereg zmian. Ważną z nich stanowiło dodanie odmiennej mapy, prezentującej nieco własny styl - zarówno pod względem rozgrywki, kiedy i grafiki. Jeżeli chodzi o rozgrywkę niewiele się zmienia. Rzeczywiście jednak teren, na którym prowadzimy grę jest całkowicie różny. Ważny spośród nich - Bjornholm to normalna, europejska mapa, wielka z poprzednich części gry. Słynie z pełnego zalesienia, a wówczas możemy pobawić się tu w drwala, co stanowi kolejną nowością. Drugi kraj to Westbridge Hills. To piękno dla wielbicieli westernów. Są tu wielkie połacie miejsc do obrobienia, wiatraki a drugie konstrukcje żywcem wzięte z najzdrowszych klasyków spaghetti westernów lat 70. Clint Eastwood byłby to z Was dumny!

Twórcy zapowiadali też ogromne ewolucje w Farming Simulator 2009 free Download grafice. Owszem, gra wygląda ładniej względem swoich poprzedniczek, ale szału nadal nie ma. Jakikolwiek obiektm do jakiego się zbliżmy razi swoją kanciastością i powala pikselozą, a cała farma robi wrażenie, jakby zakończyła się w okresie. Samochody jeżdżące po drodze używane są jak ósmy cud świata. Rozumiem, że zamysłem autorów było umieszczenie nas w głębokiej dziurze, a Bjornholm więc po naszemu "Jakiśdołek mały"? Pomijam już fakt, że oprócz przyrody nieożywionej przyczyniły się jeszcze jakieś ptaszki motylki czy inni ludzie fauny. I tu nic, pusto i wieje.

Drugą po mapie, najważniejszą nowością w grze jest zbieranie drewna. Kupujemy więc piłę również z lubością możemy podjąć do wyrębu drzew. Tak? TAK?! Ha! Takiego! Jak przyjęło na wieś zachowaną w czasie, ścięte drzewa stoją dumnie na sztorc oraz nie oddają się w żaden sposób obalić. Nieważne czy ścinamy pod kątem, czy porąbiemy na kawałki, czy próbujemy potem wspomóc się ciągnikiem. Drzewo nie chce się przewrócić i tyle. Wykonuję to już pewien godzina po premierze, a łatki jako nie było oczywiście nie ma. Owszem przypadki "zacinania się" zieleni dają się nieczęsto, a gdy już się zdarzą nie ma wartości, by nakłonić drzewo do ukształtowania się. Nie zamierzam też pamiętać, że drzewa wyglądają trochę jak krzaczki pewnego niechlubnego krzewu, niż nasze nam wszystkim dęby czy buki (zaś nie mówię tutaj o stworze z muminków). Nie za wysokie, małe i rozpikselowane przypominają raczej gałąź leszczyny niż paroletnią roślinę. Mój tata wydawał mi z takich łuk gdy byłem umiarkowany i radował się w Indianina, a tu każą ścinać to piłą, i wtedy ładować na ciągnik.

Ciekawostką jest dodatkowo pewna rzecz. Kiedy próbujemy ściąć jednak jedno drzewko lub naruszyć jakikolwiek obiekt poza naszym poletkiem z choinkami nic to nie daje. Obiekty pozostają nienaruszone - są więc - podobnie, jak samochody, tylko o tym później - pancerne. Teksańska masakra piłą mechaniczną nie wchodzi to w grę.

W Polsce norma pracy ma 40 godzin tygodniowo, czyli 8 godzin dziennie. W drugich krajach wykonywa się po 6 godzin lub daleko w relacji od regionu. W świecie Farming Simulator jeżeli najmiemy pracownika działa on właśnie zero godzin! OK, dają się sytuacje, że coś zrobi. Średnio inteligentny orangutan ogarnąłby ciężkie prace stylu przenieść coś w kolejne pomieszczenie lub nakarmić krowy, jeżeli tego wymagają. AI naszych ludziach nie dorasta jednak do pięt reszcie naczelnych braci mniejszych. Często zabierają się oni przy bardzo praktycznych pracach, jak np. dokończenie koszenia kombajnem zaczętego już pola. Że (i nudno) jest robić ciągle wielkie połacie ziemi, używać nawozów sztucznych czy paść w nieskończoność krowy i kurczęta. Wielu wszystkich uważa teraz pozycję w bliskiej firmie oraz nie musi jej tworzyć jeszcze wirtualnie. Jeżeli to myślicie, że staniecie wielkim potentatem ziemskim również na bujanym fotelu będziecie uważali krzątających się po polu pracowników... musicie zacząć zbierać drobne. Tutaj bo tegoż nie znajdziecie.

Istnieją w walce oraz dobre prace. Jedną z nich jest park maszyn w jakim sprawiamy nowe meble do swej kolekcji. Są toż nie tylko narzędzia, a też inne ciągniki czy ciężarówki do transportu produktów. W smaku to urządzenia, jakie w realu traktowane są przez dużych rolników

Dobre są te nowoczesne rozwiązania. Wspomniałem już o nawozach sztucznych, dzięki którym zbieramy obfitsze zyski? Wówczas nie wszystko. Teraz, by wyczarować nieco mleka musimy wykonać specjalną paszę. Bez niej bliskie łaciate będą wytwarzały mniej mleka. Dziwi właśnie wtedy, że nioski hodowane są na swobodnym wybiegu. Ja rozumiem, że chów klatkowy jest be, zły, w zespole fe i że trzeba promować w Organizacji Europejskiej standardy bardziej dobre, ale... może by dać zadecydować o tym klientom?

Ciągnik fajno, Kumbajn tyż fajno, a choćby i cięcialufffka fajno. Że tylko, że fajno się ich nie prowadzi. Ja rozumiem, że Farming Simulator to ani nie Kombajn Simulator ani GTA,ani jeszcze nie Need for Speed, ale tutaj uproszczenia poszły za bardzo. Raz, że swoje pojazdy są trwałe dodatkowo nie da się ich przewrócić, dwa, że mała praktycznie zerowe interakcje z otoczeniem. Ciągnik po zdarzeniu z niewielkim drzewkiem pozostaje nienaruszony. Tak samo on, jak również drzewko. Przywalenie w przejeżdżający pojazd i inną maszynę skutkuje odbiciem. Ludzie oraz - niespodzianka - pancerni nie są. Są za to strachami i da się przez nich bezkarnie przejeżdżać.

Farming Simulator nie jest grą dla każdego. Sokoban i windowsowy saper mają dobrze zarabiania niż symulator farmy. Ale cóż - takie gry trzeba po nisku lubić. Mimo postępowania w przeciwne tycoony, muszę przyznać, ze chwile spędzone przy Symulator Farmy 15 uznaję mimo wszystko za... nudne. Wprowadzenie kilku ulepszeń - prostą możliwość zabugowanych - to za kilka, żeby przyciągnąć użytkowników do kompa na dłużej niż parędziesiąt minut. Każdego gracza cieszą postępy, mnogość sprawy do zrealizowania także drogi rozwoju. Tutaj tego wszelkiego brakuje. Możemy pobiegać sobie z piłą, zaorać miejsce i hodować sobie krowy i kurczaki. Możemy pozyskiwać nowe aparatury i żyć kasę. Istnieje wtedy a zawsze zbyt kilka. Może tak badania i plantacja pomidorów na Marsie ożywiłaby mało tę skostniałą serię?

I BUILT MY SITE FOR FREE USING